Wywiad ze studentkami położnictwa MyPołożne

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.        Zadaj pytanie ekspertowi  separator   

Wywiad ze studentkami położnictwa MyPołożne

Zapraszamy Was do zapoznania się z naszą rozmową, którą przeprowadziliśmy z MyPołożne na temat położnictwa, porodu i opieki okołoporodowej. Team MyPolożne to studentki III roku Położnictwa CM UJ, które zaprzyjaźniły się ze sobą na początku studenckiej drogi. Owocem tej relacji jest chęć wspólnego niesienia wiedzy i świadomości na tematy położniczo-ginekologiczne. Konto na Instagramie powstało, by edukować zarówno kobiety, jak i mężczyzn oraz upowszechniać zagadnienia, które dotychczas były dla niektórych ludzi tabu. Fizjologia człowieka jest piękna, a wszystko co z nią związane jest naturalne i godne akceptacji oraz mówienia o tym. W skład teamu MyPołożne wchodzi: Wiktoria, Kinga, Basia, Ola, Żaklina i Michalina.
 

 

KS: Czym zajmuje się położna, co wchodzi w ramy jej obowiązków?

Duża część społeczeństwa myśli, że położna zajmuję się tylko odbieraniem porodów. Nic bardziej mylnego! Położnictwo niesie ze sobą ogromny wachlarz możliwości rozwoju zawodowego i pracy. Położną możemy spotkać na trakcie porodowym, tam zajmuje się: kontrolowaniem dobrostanu płodu, stosowaniem niefarmakologicznych i farmakologicznych metod łagodzenia bólu, asystowaniem rodzącej i proponowaniem różnych pozycji porodowych, głównie wertykalnych. Położna skupia się także na nauce prawidłowego oddychanie i parcia, przyjęciu maluszka i urodzeniu łożyska, następnie kontroluje stan krocza i ewentualnie zaopatruje uszkodzenia. Zapewnia opiekę nad matką i dzieckiem 2 godziny po porodzie oraz umożliwia kontakt skóra do skóry, pomaga także przy pierwszym przystawianiu do piersi. Jeżeli chodzi o obowiązki na oddziale położniczym to położna sprawuje holistyczną opiekę nad świeżo upieczoną mamą i noworodkiem, w skład której wchodzi: kontrola parametrów stanu ogólnego położnicy, kontrola krocza i jego obrażeń, opatrzenie rany po cięciu cesarskim, pomoc przy czynnościach higienicznych oraz przy pielęgnacji noworodka, doradztwo laktacyjne, edukacja na temat połogu i samoopieki po wyjściu ze szpitala, obserwacja stanu psychicznego. Położna neonatologiczna może pracować na oddziale fizjologii noworodka lub intensywnej terapii noworodka.Tu do ich obowiązków należy: pielęgnacja noworodka, wykonywanie badań diagnostycznych, przesiewowych, współpraca z rodzicami – edukacja w zakresie pielęgnacji noworodka z daną jednostką chorobową, jeśli mają uprawnienia mogą wykonywać szczepienia, podłączenie aparatury medycznej, kontrola parametrów życiowych noworodka i warunków w inkubatorach, wykonywanie zleceń lekarskich – podawanie leków, fototerapia noworodków. Na oddziale patologii ciąży położne zajmują się ciężarnymi kobietami oraz kontrolą dobrostanu płodu wykonując KTG, przygotowaniem kobiety do porodu, preindukcją, pobieraniem materiałów do badań diagnostycznych, pomocą w czynnościach higienicznych u kobiet z ciążą zagrożoną, u których zaleca się ograniczoną aktywność.

Położne środowiskowe działają poza szpitalem – odwiedzają mamy w miejscu ich zamieszkania, gdzie kontrolują rozwój dziecka, sprawdzają stan fizyczny i psychiczny kobiety, dają wskazówki co do stworzenia optymalnych warunków do rozwoju maleństwa, korygują sposób karmienia, pokazują wygodne pozycje, które ułatwią mamie karmienie dziecka. Poza powyższymi możliwościami położna może spełniać się zawodowo na oddziale ginekologicznym, na bloku operacyjnym, w klinikach leczenia niepłodności, w hospicjach perinatalnych, w żłobkach, jako certyfikowany doradca laktacyjny, może jeździć w karetkach N, pracować w szkole rodzenia, pobierać materiały w punktach diagnostycznych, wybrać ścieżkę naukową i nauczać nowe pokolenia położnych! Temat ten jest bardzo obszerny, pracę położnej reguluje Ustawa o zawodach pielęgniarki i położnej, gdzie w dokładny sposób opisane są obowiązki położnej.

Więcej informacji tutaj: LINK.

 

KS: Czy ciężko dostać się na położnictwo? Czy dużo osób rezygnuje w trakcie trwania studiów?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo taki sam wynik z matury dla jednej osoby będzie świetny, a dla drugiej kiepski. Wszystko zależy też od tego, gdzie chcemy się dostać. Na każdej uczelni próg punktowy jest trochę inny. Wpływ będzie miało też to, co zdajemy na maturze. Warto wcześniej zorientować się jakich przedmiotów wymaga nasza wymarzona uczelnia, najczęściej jest to biologia rozszerzona i/lub angielski rozszerzony, matematyka, chemia. Naszym zdaniem dostać się nie położnictwo nie jest trudno, gorzej się tu utrzymać. Nie oznacza to jednak, że trzeba siedzieć nad książkami całe dnie i noce, i nie ma czasu na życie poza studiami. Bez problemu można wygospodarować wieczór na wyjście na miasto, bo warto! Gdyby nie to podejście, nie pisałybyśmy tego jako MyPołożne.

 

KS: Czy jest coś co Was przeraża na tym kierunku? Czego najbardziej się boicie?

Przerażenie to stanowczo za duże słowo. Wybierając ten kierunek miałyśmy świadomość (może mniejszą niż obecnie, ale jednak) co może nas czekać, czego się spodziewać, jakich sytuacji staniemy się uczestniczkami. Nie oczekiwałyśmy jedynie chwil radości i satysfakcji. Już pierwsze praktyki pokazywały nam, że ten zawód wymaga powstrzymywania emocji, profesjonalnego, życzliwego podejścia nawet
w najtrudniejszych chwilach. Wiemy, że jeszcze wiele doświadczeń przed nami, ale nie boimy się tego co nieznane.

 

 

 

KS: Czy szkoła rodzenia faktycznie przygotowuje kobiety do porodu?

Poznając kobiety, które przychodzą do porodu zawsze pada pytanie: „Czy uczęszczała Pani do szkoły rodzenia?”. Nasza praktyka odbywała się w czasie pandemii, więc szkoła rodzenia albo odbywała się zdalnie, albo wcale. Sumując przygotowanie merytoryczne dotyczące konkretnych etapów porodu widać, że nad kobietami górowały emocje i brakowało im świadomości zmian w organizmie. Przy porodzie należy „być tu i teraz”, ale teŻ otwartym na to, co się dzieje z ciałem, a wszystko dla dobrej współpracy rodzącej z położną oraz sprawnego zakończenia porodu. Oprócz wiedzy i umiejętności praktycznych (np. oddech torem brzusznym) kobiety powinny poznać swoje prawa, a tego nie znajdziemy w każdej szkole rodzenia. Kobieta podczas porodu jest rozemocjonowana, ale doskonale wie czego potrzebuje w danej chwili. Standard opieki okołoporodowej pozwala na przeżycie porodu w harmonii ze sobą. Niejednokrotnie w szpitalach każdy pracuje na swoją korzyść i „wygodnie”, a prawa pacjenta są nieszanowane. Pracując z kobietą kilka lub kilkanaście godzin naszym zadaniem jest zdobycie jej zaufania i dostosowania do niej wszystkiego, żeby czuła się jak najlepiej i jak najmniej cierpiała. Szkoła rodzenia powinna przygotować kobietę na duży wysiłek fizyczny - przy porodzie liczy się wytrzymałość fizyczna, opanowanie emocji poprzez świadomy oddech, wsparcie zaufanej osoby, która tez często bierze udział w zajęciach przygotowawczych. Zajęcia w szkole rodzenia na pewno przekazują podstawowe informacje, które szerzej obrazują poród niż media lub opowieści rodziny i koleżanek. Brakuje nacisku na aspekty psychologiczne, na naukę zdobywania zaufania, ograniczenie strachu przed porodem oraz przedstawienie praw kobiet, których nikt nie powinien łamać.

KS: Czy nacięcie krocza często jest praktykowane, kiedy jest ono konieczne?

Nacięcie krocza w Polsce praktykowane jest zdecydowanie częściej niż w innych krajach europejskich. Istnieje błędne przekonanie, że nacięcie krocza wykonuje się, by zapobiec jego pęknięciu i uszkodzeniu głębszych struktur. Istnieją wskazania medyczne do nacięcia krocza. Podręcznikowe wskazania do nacięcia (oprócz ochrony przed pęknięciem, czego my nie popieramy) to: zbyt mocne napięcie tkanek krocza, uniemożliwiające urodzenie główki, duży płód, stan zagrożenia płodu w końcowym etapie porodu, odgięciowe ułożenia główki, zabieg kleszczowy, pomoce ręczne, ręczne wydobycie płodu. Miałyśmy okazję na praktykach widzieć porody z ochroną krocza i coraz częściej odchodzi się od rutynowego nacinania, i o to będziemy walczyć!

KS: Jak dbać o krocze po porodzie?

Każdą kobietę po porodzie naturalnym boli krocze. Jak długo i jak bardzo zależy od indywidualnej budowy anatomicznej oraz progu bólowego. Krocze narażone na ogromny napór główki podczas porodu jest rozciągnięte, obolałe, może również być posiniaczone czy spuchnięte. Zdarza się, że krocze pęknie lub zostaje nacięte. Wówczas bolesność wzrasta, ponieważ powstaje rana, która jest zszywana i musi się zagoić. Kobiety odczuwają „ciągnięcie” szwów oraz pieczenie podczas mikcji. Jak dbać? Mycie, suszenie, wietrzenie. Podmywanie 3-5 razy dziennie pod bieżącą wodą (ZAWSZE w kierunku od pochwy do odbytu). Osuszanie jednorazowymi, delikatnymi ręcznikami papierowymi. Rana zawsze musi być utrzymana w suchości, ponieważ wilgoć to idealne warunki do rozwoju bakterii. Po toalecie założenie świeżej wkładki. Na początku połogu stosuje się duże wkładki np. Bella Mama, później klasyczne podpaski. Wymiana możliwe najczęściej (2-3 godziny). Warto przypomnieć o myciu rąk nie tylko po opisanych wyżej czynnościach, ale również przed, by nie wprowadzać flory bakteryjnej z dłoni w tą newralgiczną okolicę. Bielizna w pierwszych dniach po porodzie to jednorazowe majtki siateczkowate, a później bawełniane wygodne figi. Kiedy istnieje możliwość należy wietrzyć ranę, czyli położyć się na 15-30 minut bez bielizny. Każdy niepokojący objaw lub pytanie można zgłosić swojej położnej środowiskowej lub tej, która przyjmowała poród.

 

KS: Satysfakcja z seksu po porodzie – jak to wygląda?

Ciąża i poród to dla kobiety szereg zmian fizycznych, hormonalnych oraz socjopsychologicznych. Połóg, stopniowe obkurczanie się mięśnia macicy, gojenie się ran powstałych w wyniku porodu naturalnego czy cięcia cesarskiego oraz rozpoczęcie laktacji to ogromne wyzwanie dla organizmu kobiety. Dochodzą aspekty związane z odnalezieniem się w nowej życiowej roli, poczuciu odpowiedzialności za dziecko oraz stres związany z pielęgnacją noworodka. W tym wszystkim brakuje czasu i chęci na seks. Obniżone libido po porodzie jest normalną sprawą, o czym warto uświadamiać zarówno kobiety, jak i ich partnerów. W tym okresie znacznie zmniejsza się produkcja estrogenów, które są jednym z głównych czynników warunkujących ochotę na seks. Gospodarka hormonalna reguluję się w czasie 6-12 miesięcy po porodzie, a ostateczny wpływ ma na to ograniczenie lub zakończenie karmienia piersią. Warto podkreślić, że MITEM jest brak możliwości zajścia w ciążę w trakcie karmienia piersią. Zaleca się przerwę 18 miesięcy między kolejnymi ciążami, aby pozwolić kobiecie na pełną regenerację i gotowość na kolejną ciążę i poród. Stąd można stosować antykoncepcję podczas laktacji – najlepsze są wówczas jednoskładnikowe tabletki antykoncepcyjne tzw. minipils.

KS: Karmienie piersią – jak wesprzeć młode mamy?

Główną radą od nas dla mam, które zaczynają karmić piersią to: nie poddawać się i pytać! Po odbytych praktykach wiemy, że karmienie piersią bywa czasem trudne, a mamy często rezygnują po kilku nieudanych próbach. Jeśli występują problemy z karmieniem piersią, można zgłosić się do położnej laktacyjnej. Droga mamo, nikt nie oczekuje, że od pierwszej chwili po urodzeniu dziecka będziesz mistrzynią w karmieniu i sama nie narzucaj na siebie tej presji!

 

 


W naszym Serwisie używamy plików cookies. Korzystając dalej z Serwisu, wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z Polityką prywatności. Wyrażenie zgody jest dobrowolne, w każdej chwili można ją cofnąć poprzez zmianę ustawień dotyczących plików „cookies” w używanej przeglądarce internetowej. Kliknij „Akceptuję”, aby ta informacja nie wyświetlała się więcej.