Barbarą Forczek-Iwon - fizjoterapeutką uroginekologiczną

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.        Zadaj pytanie ekspertowi  separator   

Wywiad z Barbarą Forczek-Iwon - fizjoterapeutką uroginekologiczną

Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z Barbarą Forczek-Iwon - fizjoterapeutką uroginekologiczną, edukatorką i promotorką zdrowia. Barbara prowadzi warsztaty związane z profilaktyką zdrowia intymnego kobiet, a także związane z przygotowaniem przyszłych mam do świadomego porodu. Prywatnie jest żoną Łukasza i mamą małego Olusia. Śledźcie jej profil na Instagramie

Przejęła w ostatnim czasie nasze STORIES na którym odpowiadała na Wasze pytania. Jego zapis znajdziecie w wyróżnionych.

 

KS: Fizjoterapia ureginekologiczna - co to jest i kiedy powinno się wybrać na wizytę?

BFI: Fizjoterapia uroginekologiczna lub też w zdrowiu intymnym obejmuje współpracę z kobietą na każdym etapie jej życia i ma bardzo szeroki zakres działania – od łagodzenia dolegliwości miesiączkowych, usprawniania kobiecego ciała w czasie ciąży i przygotowania go do porodu, przez wspomaganie rekonwalescencji po porodzie naturalnym i operacyjnym, po zapobieganie i/lub wspomaganie procesu leczenia w problemach funkcjonalnych dna miednicy mniejszej takich jak nietrzymanie moczu, gazów czy stolca, obniżenie narządów, czy bolesne współżycie. Jeśli kobieta doświadcza jakichś konkretnych problemów: ruchowych, bólowych czy czynnościowych związanych z obszarem kobiecego centrum, wtedy warto a nawet trzeba, iść na wizytę, aby zająć się problemem, zanim ten rozkręci się na dobre. Natomiast, jeśli aktualnie w danym momencie nie dzieje się nic niepokojącego, to tak naprawdę każdy moment jest dobry na to, aby odwiedzić fizjoterapeutę profilaktycznie.


KS: Problem nietrzymania moczu - jak mu zaradzić?

BFI: To jak funkcjonujemy na co dzień (mam na myśli nasze nawyki postawy i nawyki w toalecie), jakie uprawiamy sporty, jakie mamy choroby współistniejące, jakie przebyliśmy operacje, ile doświadczamy na co dzień stresu i jak przebiegały nasze ciąże i porody - wszystko to w istotny sposób wpływa na zdrowie naszego dna miednicy. Wiek i zmiany hormonalne związane z różnymi okresami w życiu kobiety także nie wpływają na jego korzyść. Jeśli nasze ciało jest nadmiernie przeciążone, to może się to objawiać w postaci problemów z funkcjonowaniem obszaru dna miednicy mniejszej – np. obniżeniem narządów, bolesnym współżyciem, bólami miednicy i kręgosłupa czy nietrzymaniem moczu. W imię hasła „lepiej zapobiegać niż leczyć” konieczna jest profilaktyka zdrowotna: kontrola chorób współistniejących, dobre nawyki postawy, dobre nawyki w toalecie, gimnastyka prozdrowotna, dbałość o oddech, o kondycję mięśni dna miednicy, czy redukcja stresu. Będzie ona zapobiegać powstawaniu dolegliwości lub je minimalizować. Jeśli kobieta doznaje ww. problemów intymnych, to powinna niezwłocznie udać się do specjalisty – lekarza uro-ginekologa i fizjoterapeuty/osteopaty pracującego z tego typu zaburzeniem, którzy wdrożą indywidualnie dobrane postępowanie do istniejącego problemu.


KS: Ćwiczenia mięśni dna miednicy - czemu warto je ćwiczyć? Czy można w domu?

BFI: Dno miednicy to wielowarstwowy system mięśniowo - powięziowy, rozpięty na kostnym rusztowaniu obręczy miednicznej. Choć wydaje się mały i jest głęboko ukryty w ciele, to spełnia wiele ważnych zadań np.: wewnętrzne stabilizowanie ciała, umożliwianie mikcji i defekacji, podtrzymanie narządów miednicy mniejszej, poród czy orgazm. Dlatego dbałość o ten obszar naszego ciała powinna być praktykowana jak mycie zębów – codziennie. Na zdrowie mięśni dna miednicy składa się wiele czynników, które spokojnie można realizować w każdych warunkach. Nawet w domu, a zwłaszcza w domu. Bez wymówek. Mięśnie dna miednicy to bardzo aktywna grupa, która pracuje w naszym ciele dzień i noc. Jeśli chcemy, aby nam dobrze, długo i zdrowo służyły, kobiety powinny zacząć od praktykowania zdrowych nawyków ruchowych i postawy w codzienności. Tak samo powinnyśmy przestrzegać prawidłowych nawyków w wc – „załatwiać się” w wygodnej, rozluźnionej  pozycji, bez parcia na siłę z brzucha i tylko wtedy kiedy zaistnieje potrzeba, a nie na zapas. Świadome oddychanie z zaangażowaniem przepony też wspomoże pracę dna miednicy. Dbałość o równowagę w podejmowanym sporcie – potrzebujemy i aktywności wzmacniających i rozluźniających ciało. Czasem paradoksalnie więcej rozluźnienia pomoże zdrowo wzmocnić ciało. Dlaczego tak ważne są te elementy? Dlatego, że każda z nas kilkanaście godzin na dobę zajmuje się pracą, domem i dziećmi. Kilkanaście godzin na dobę każda z nas stoi, siedzi, dźwiga, sprząta czy nosi. Nie traktujemy tych czynności poważnie, a one też są RUCHEM – co prawda innym niż trening, ale jest go tak dużo w ciągu doby, że zdecydowanie bardziej wpływa na nasze zdrowie niż codziennie wykonany zestaw ćwiczeń. Kiedy (z)realizujemy powyższe zasady, dodatkowo możemy poddawać mięśnie dna miednicy izolowanemu treningowi. Tą przygodę warto jednak zacząć pod okiem specjalisty, ponieważ wbrew pozorom nie jest to takie proste jak się wydaje.

 


KS: Bolesne miesiączki - jak można im zaradzić?

BFI: Etiologia bolesnych miesiączek nie jest jednoznacznie poznana. Mówi się, że pierwotne bolesne miesiączkowanie wynika ze zmian hormonalnych - nadmierne wydzielanie prostaglandyn (hormonów tkankowych) przez błonę śluzową macicy podczas cykli owulacyjnych. Wtórne bolesne miesiączkowanie pojawia się po kilku lub kilkunastu latach bezbolesnych menstruacji i jest powodowane różnymi stanami chorobowymi, np. stanami zapalnymi w narządzie rodnym, endometriozą, mięśniakami, wadami budowy czy  anomaliami macicy. W przypadku bolesnych miesiączek kobiety najczęściej sięgają po leki przeciwbólowe i przeciw rozkurczowe, a  wspaniałą alternatywą dla nich jest fizjoterapia. Techniki manualne w obrębie kręgosłupa/miednicy, praca na przeponie oddechowej i mięśniach dnia miednicy, a także innych okolicznych mięśniach, czy praca na narządach wewnętrznych mogą przynieść znaczną poprawę w odczuwaniu bólu lub go wyeliminować. To, co możemy dodatkowo zrobić dla siebie, to zredukować poziom stresu na co dzień, zadbać o odpoczynek i relaks, odżywczą dietę i równowagę w podejmowanych aktywnościach fizycznych. W II połowie cyklu, kiedy jesteśmy bardziej zmęczone i senne, łagodna gimnastyka jak np. ćwiczenia rozciągające, joga czy ćwiczenia mięśni dna miednicy pozytywnie wpłyną na odczucie miesiączki.


KS: Seks po porodzie - czy trzeba się do niego specjalnie przygotować i ile czasu należy czekać przed pierwszym stosunkiem?

BFI: Mięśnie dna miednicy i seks mają całkiem sporo wspólnego. Dbałość o nie poprzez zdrowe nawyki, aktywność ruchową i izolowany trening, poprawi ich ukrwienie, a tym samym odżywienie i dotlenienie. To wpłynie na ich lepszą sprawność i większą satysfakcją seksualną. Jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań w czasie ciąży, to para może się spokojnie kochać. Nie dość, że będzie to dla nich chwila bliskości i intymności, to jeszcze pomoże utrzymać obszar intymny kobiety w lepszej kondycji. Będzie to mieć pozytywne znaczenie w kontekście powrotu krocza do formy po porodzie. Sprawne ciało – dobrze odżywione, dotlenione i elastyczne szybciej i lepiej się zregeneruje po porodzie niż sztywne i „zastane”. Jeśli chodzi o współżycie po porodzie – czy to naturalnym czy operacyjnym, to teoretycznie mówi się o czasie abstynencji 6 tygodni od rozwiązania. W praktyce jest to jednak kwestia bardzo indywidualna. Jedne panie nie potrafią wytrzymać do tego okresu, ponieważ tak bardzo są spragnione zbliżenia, a inne przeciągają go tyle ile mogą, bo nie czują chęci czy gotowości do współżycia. Wszystko zależy od przebiegu porodu, obecności urazów okołoporodowych, wsparcia na co dzień, samopoczucia fizycznego i przede wszystkim naszej gotowości psychicznej. Nie ma żadnych specjalnych wytycznych, wg których ma odbyć się ten pierwszy stosunek po porodzie. Myślę, że zanim do niego dojdzie wskazane jest udać się na wizytę kontrolną do ginekologa, aby sprawdził czy tkanki krocza są już zagojone. Przed zbliżeniem dobrze jest ze sobą szczerze porozmawiać o swoich obawach, potrzebach i aktualnych możliwościach - dla każdego seks może oznaczać coś innego, więc dobrze jest rozwiać swoje wątpliwości wcześniej. Warto zadbać o spokój, relaks i dobrą atmosferę. Myślę, że także brak oczekiwań się tutaj sprawdzi – nie oszukujmy się – na początku może być różnie. Przede wszystkim inaczej, nawet ze względu na fakt, że para nie będzie swoim akcie uczestniczyć sama, bo gdzieś za ścianą / obok nas w łóżeczku będzie maluszek, który w każdej chwili może zmienić rodzicom plany ;) A  kobieta po porodzie bardzo szybko z „trybu kochanki” przełącza się w „tryb piastunki” i zanim rodzice i dziecko nauczą się siebie nawzajem, kilka razy może dojść do „kolizji potrzeb” ich i jego.

Koniecznie sprawdźcie profil Barbary Forczek-Iwon na Facebooku - LINK i zajrzyjcie na jej stronę internetową - LINK!

 

 

Dołącz do naszej grupy na Facebooku! Dla nas nie ma tematów TABU. Koniecznie śledź też nas na FacebookuInstagramie!


W naszym Serwisie używamy plików cookies. Korzystając dalej z Serwisu, wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z Polityką prywatności. Wyrażenie zgody jest dobrowolne, w każdej chwili można ją cofnąć poprzez zmianę ustawień dotyczących plików „cookies” w używanej przeglądarce internetowej. Kliknij „Akceptuję”, aby ta informacja nie wyświetlała się więcej.